Jeśli chodzi o sesje roczkowe to zdecydowanie najbliższe memu sercu są te w naturalnym wydaniu. Bez sztucznych teł, stosu przedmiotów, rekwizytów. Bez tego całego chaosu wokół. Tylko Wy i Wasze dziecko. Bo tak jak i w przypadku innych sesji, tak i w przypadku sesji z okazji pierwszych urodzin najważniejsze do uwiecznienia są dla mnie Wasze relacje z dzieckiem i reakcje dziecka na Waszą obecność. Bo niezmiennie uważam, że to jest istotą pięknej pamiątki na długie lata.
Zawsze zależy mi na tym, by za kilka, kilkanaście lat te fotografie nie były tylko formą zapisu ,,że tak wyglądaliście w tym okresie życia”. Chcę byście mogli wrócić do nich, pokazać je swojemu dziecku i opowiedzieć mu… jak wyglądało wtedy Wasze życie.