Z Żanetą i Dawidem poznałam się już jakiś czas przed ich ślubem – przy okazji sesji zakochanych. Wtedy pierwszy raz mogłam spędzić z nimi trochę czasu. I co tu dużo mówić, od razu ich polubiłam. Chyba najbardziej za to, że byli sobą – czyli bardzo pozytywnymi, sympatycznymi i otwartymi ludźmi, z którymi można od razu poczuć się jak z dobrymi znajomymi. Dlatego bardzo się ucieszyłam, gdy jakiś czas później Żaneta napisała do mnie, że planują ślub i chcieli bym to ja towarzyszyła im w tym dniu.Już wtedy czułam, że ich ślub będzie pełen wzruszeń, a wesele pełne ogromnej energii. I dokładnie tak było!
Pierwsze wzruszenia pojawiły się tuż przy ołtarzu, gdzie Żaneta i Dawid mieli swojego first looka. Zresztą i potem nie brakowało ogromu pozytywnych, pięknych emocji, które tylko potwierdzały, że Ci cudowni Państwo Młodzi mocno przeżywają ten wielki dzień.A z nimi przeżywali mocno te chwile i Rodzice. Nie mówiąc o świadkowych, które cały czas były tuż obok Panny Młodej, oraz o świadkach – którzy swoim humorem napełniali wszystkich wokół pozytywną energią!Ale to właśnie jest piękna sprawa – mieć tego dnia wokół siebie takich ludzi, przy których cały stres odchodzi w zapomnienie. I można bawić się i świętować do białego rana!
Miejscem ceremonii ślubnej było Sanktuarium św. Idziego w Wyszkowie
Miejsce przyjęcia weselnego: Sala Weselna Sonata w Rząśniku
O oprawę muzyczną wesela i świetną zabawę zadbał: Adam Jurkowski – Prezenter Muzyczny
Natomiast o piękne dekoracje kwiatowe: Magia Kwiatów