W Waszych domach pojawiam się najczęściej podczas przygotowań do Chrztów, podczas sesji rodzinnych, noworodkowych, ale coraz częściej również podczas sesji ciążowych, które z powodzeniem można wykonywać nie tylko w studio i w plenerze, ale właśnie również w domowym zaciszu.
Takie domowe sesje brzuszkowe są pełne tego, co cenię w fotografii najbardziej – naturalności!
Co prawda nie ma tu wystawnych, pięknych sukien, studyjnego oświetlenia, wyszukanego retuszu… ale jest na pierwszym planie to, co najważniejsze – kobiecość przeniknięta ogromem macierzyńskiej miłości. Tej miłości, która na ciążowych fotografiach jest istotą i kwintesencją prawdziwego piękna! I nie potrzeba tu nic więcej.
Sesje domowe należą do jednych z moich ulubionych. W domowym zaciszu można wykonać tak naprawdę każdą sesję: ciążową, rodzinną, noworodkową… i każda wychodzi pięknie!