Za oknem chmury. Strugi deszczu spływają powoli po szybach. Do mieszkania nie wpadają żadne promienie słońca. Szarość. Ciemność.
Mogłoby się wydawać, że to słaby dzień na sesję domową. To prawda, gdy za oknem jest bardzo szaro, to warunki nie są łatwe. Trzeba wykorzystać każde najmniejsze źródło światła. Trzeba mocniej się postarać. Ale nie jest tak, że pochmurny dzień i ciemne mieszkanie to przeszkoda do pięknych rodzinnych zdjęć.
Czasem słyszę, że światło w fotografii jest wszystkim. Ja natomiast twierdzę, że to ludzie są wszystkim w fotografii. LUDZIE. RELACJE. WIĘZI. EMOCJE. To jest sedno fotografii rodzinnej. Światło będzie raz bardziej sprzyjające, raz mniej. Mieszkanie raz będzie jaśniejsze, raz będzie ciemniejsze. To tylko dodatek.
Istotą sesji rodzinnej jest pokazanie chociaż skrawka Waszej relacji. To czas dla Was. Czas na zabawę z dziećmi. Na okazanie im miłości. Czas by być tu i teraz, w miejscu które jest Wam najbliższe. To jest istota fotografii rodzinnej.