Ach, jakże długo marzyło mi się, by fotografować rodzinkę, w której na świecie pojawiły się bliźnięta. I właśnie w dniu Chrztu Aurelii i Dawida udało mi się spełnić to moje małe, fotograficzne marzenie. Tak, przy dwójce dzieci często więcej się dzieje. Często czas płynie jeszcze szybciej. Ale jest też dwa razy więcej miłości i dwa razy więcej pięknych emocji!
W przygotowaniach do Chrztu pomagały oczywiście niezastąpione mamy Chrzestne. Ubieranie, karmienie… To wszystko staje się znacznie prostsze, gdy tuż obok są bliskie, zaangażowane osoby.
Zawsze się rozczulam, gdy widzę, jak bardzo cała rodzina angażuje się emocjonalnie w tym ważnym dniu. Jak wszyscy przeżywają razem z dziećmi te ważne chwile.