Różne można mieć wizje sesji dziecięcych i rodzinnych – moja od dawna sprowadza się do trzech elementów: RUCH, ZABAWA, NATURALNOŚĆ. To jest dla mnie coś, czego nie może zabraknąć za sesji rodzinnej z dzieckiem. Nie chcę dla Was tworzyć sztywnych portretów, nie chcę ustawiać dziecka w pozach, nie chcę by sesja sprowadzała się do denerwowania się o to, czy dziecko będzie chciało wykonywać polecenia rodziców i fotografa, nie chcę robić Wam zdjęć, na których będzie wymuszony uśmiech wywołany tekstem ,,uśmiechnij się ładnie do Pani”.
Chcę by sesja dziecięca była spacerem. By była zabawą. By była Waszym czasem z dzieckiem i naszym wspólnym podążaniem za nim bez żadnej presji. Bez wygórowanych oczekiwań. Nie chcę na taką sesję brać ogromnej ilości dodatków. Chcę by na pierwszym planie były Wasze relacje. Byście za kilka lat, patrząc na te zdjęcia mogli sobie pomyśleć ,,To był fajnie spędzony czas”. Na tym zależy mi najbardziej.